Sam system jest całkiem niezły ale zwrĂłcić naleĹźy uwagę Ĺźe nie tylko osoby młodsze będą na nim, jak ktoś jest starszy to musi sobie  urlop ustawić tak by mieć czas. Gdyby w pierwszym rzucie wejściĂłwek było powiedzmy 50% wejść, dało by to szanse grupie zorganizowanej dobrać się, osoby starsze nie miały by problemu i nie musiały po 3-4 razy czatować na wejściĂłwkę i czekać z daniem terminu urlopu bo nie udało im się trafić i się spóźniły z powodu pracy i powrotu do domu, no bądĹşmy realistami, wejściĂłwki rozejdą się jak świeĹźe bułeczki więc będzie o nie spora walka. Oczywiście wiele osĂłb moĹźe się zebrać i na zmiany czatować a jedna zarezerwuje dla 10 jak trafi na otwartą bramkę, ale to nieliczne przypadki.  UwaĹźam Ĺźe rozwiązanie jest bardzo dobre lecz naleĹźało by je zmodyfikować, przy pierwszym rzucie kolo 60% wejściĂłwek, odczekać z 16 dni bo tyle max poczta moĹźe się pomylić i podesłać, 2 rzut to 25% z całości + to co zostało, kolejne 16 dni, i ostatni rzut to reszta. Dzięki temu uniknie się tłoku na ostatnie dni, grupy zorganizowane i osoby nie mające czasu będą miały opcje rezerwacji w pierwszym terminie gdy będzie ich duĹźo, a reszta mająca czas moĹźe na nie czatować, czyli po 1,5 miesiącu wszytkie miejsca zajęe i uczestnicy jak i orgowie mają czas na przygotowania.

Niezależnie od wielkości pomieszczenia, gdy jest przedpłata na te 20 osób to nie widzę problemu jak nie przyjechały, bo za miejsce zapłaciły, i można poprosić takową grupę o przygarnięcie paru osób z innego gdy jest tam ciasno.

Rezerwacja grupowa jest jak najbardziej fajna, we własnym gronie lepiej się śpi i nie ukrywajmy pewniej, jedyne co to lekkie ograniczenie poznawania innych a zwłaszcza ich odgłosów wydawanych przez sen.

No kaĹźda sala nie jest rĂłwna, zaleĹźnie od szkoły będą one róşnych wielkości i głupio by grupa np 10 osobowa dostałą sale na 30...  bo ich nie przyjechało.

Wszytko zależy też od ilości osób które będą dopuszczone do brania udziału, bo można zrobić luźniej a tak samo dobrze się bawić, a 1 sala więcej może rozluźnić sporo.

Prawda taka że ja nie mam zamiaru spać Ale miło by było rzeczy zostawić i wiedzieć że one tam będą jak wrócę po nie po paru godzinach:D Jak będzie wszytko OK to i kompa może przywiozę z kupą anime i gier

No i gdy byłem w UK na konwencie znalazł się tam ciekawy system dla no-lifĂłw czyli były 2 pokoje  gdzie zostawiało się rzeczy z karteczką przyczepioną z nickiem lub imieniem i nazwiskiem, a po terenie chodziło 4 panĂłw w czerwonych czapeczkach ze śmiesznym aniołkiem na niej, i gdy ktoś coś chciał z pokoju to się zgłaszał do nich, było t bardzo duĹźe obciążenie dla nich ale organizacja tego bardzo ułatwiała Ĺźycie dla tych mało Ĺźyjących a bawiących się.