Żałuję, że spóźniłem się na konkurs mechowy. "Ore wa Gundam!" by się wreszcie spełniło. Na razie jestem w pełni na jednym zdjęciu, a na drugim widać moje kolano. Jak zwykle przewaliłem mnóstwo kasy na loterie nie wygrywając nic sensownego(moja Mokona~ ) Ale fajnie było.
Szkoda tylko, że w zarezerwowanym sleepie "spał"(a raczej wrzucił rzeczy) każdy kto się zmieścił. ^^' Nie ma to jak nocny slalom między śpiworami.