Forum konwentu NATcon

Sfera dla wszystkich => Konwentowość Ogólna => Wtek zaczty przez: May Maja 28, 2009, 19:01:10



Tytu: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: May Maja 28, 2009, 19:01:10
Jako że zaczęliście poruszać tematy bardziej "przyziemne" typu jedzenie, spanie itp. to zakładam Wam tu wątek ogólny, dotyczący konwentów (jak byście sami nie mogli tego zrobić._. no ale ok, już się przestaję czepiać...). Możecie się tu dzielić doświadczeniami z innych konwentów, radzić innych w sprawach typu "co ze sobą zabrać?", "śpiwór czy śpiwór+karimata?" itp. - czyli wszystko to, czego nie wiecie, a chcielibyście się dowiedzieć.

Ale tak jak wszędzie - jeżeli za bardzo odejdziecie od tematu to posty będą kasowane bez uprzedzenia, tak jak jest w regulaminie.


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Drakar Maja 28, 2009, 19:38:20
Konwent Survival, czyli co wypada wiedzieć, by przeżyć na konwencie:
http://niucon.fenix.rpg.pl/forum/viewtopic.php?f=30&t=2

(autorem powyższego poradnika jest Coach)


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: gloda Maja 28, 2009, 19:39:20
Ale tak jak wszędzie - jeżeli za bardzo odejdziecie od tematu to posty będą kasowane bez uprzedzenia, tak jak jest w regulaminie.
Ooo...! To jest jakiś regulamin xD


Wiesz, że za takie coś mógłbyś dostać bana?;] http://forum.natcon.pl/index.php?topic=45.0 - radzę się zapoznać. ---M.


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Abarai Maja 28, 2009, 21:10:39
Coachowy poradnik jest chyba najlepszą rzecza dla nowych konwetowiczów .  Dla starszych tez :)
Od siebie dodam kilka sprawdzonych rzeczy :
Spisz na kartce co najmniej kilka dni wczesniej co Ci bedzie potrzebne . Przed pakowaniem wyłóz potrzebne rzeczy (zgodnie z kartką ) na łózko lub podłogę . Jeszcze raz sprawdz czy wszystko jest . I czy wszystko na pewno będzie Ci potrzebne .
Podczas pakowania - rzeczy , które bedą najmniej uzywane -daj na dno (mogą to byc np. drugie buty , lub ciepłe spodnie ) . Na samą górę daj bluzę od dresu lub lekką kurtkę - nawet jak jest ciepło , pogoda moze sie zmienić , albo wieczorem (czy w nocy) w pociągu będzie zimno . Dokumenty w miarę na wierzchu , ale nie całkiem (uwaga na złodziei ). Kanapki na wierzchu :D
Wez kilka reklamówek i popakuj rzeczy "tematycznie" . Np. czyste gatki+skarpetki w jedną  , ciuchy na cosplay w inną , rzeczy do spania w jeszcze inną , apteczka+przybory toaletowe w kolejną . Unikniesz chaosu w plecaku . Jak uzyjesz siateczek w kilku kolorach , będzie łatwiej sie połapac co jest w której :) A jak bedzie deszcz , to nic nie zmoknie .
Weż kilka mocnych reklamówek na zapas. Przydadzą sie do schowania brudnych skarpetek :P czy pochowania innych przedmiotów.
Spakuj 2x wiecej gatek i skarpetek niż potrzeba . Nigdy nie wiadomo co sie może wydarzyć .
Chusteczki nawilzane (dla niemowląt) to jedna z podstaw (podobnie jak papier toaletowy) . Nie ma prysznica , albo umywalka zatkana , czy po prostu chcesz odswiezyc spoconą twarz - nie ma nic lepszego .

Jak na razie nic więcej nie przychodzi mi do głowy .


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Drakar Maja 29, 2009, 13:27:49
Ja od siebie dodam jeszcze jedno - zostaw sobie trochę miejsca wolnego w plecaku/torbie. Nigdy nie wiadomo, kiedy trzeba będzie coś na szybko wyciągnąć z dna, po czym upchnąć wszystko w środku.
A jedzenie z gatunku "w innym sleepie wiedzą co jadłem" proponuję odpuścić. Korzyść zarówno dla siebie, jak i otoczenia.


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Alqua Maja 30, 2009, 11:29:05
Ojej ja nigdy nic nie spisywałem - mam raczej swój stały zestaw zgodnie z zasadą - mam co/w czym jeść, w czymm i na czym spać, w co sie ubrac i czym się umyć  i moge wychodzić.


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Abarai Maja 30, 2009, 12:13:57
Alqua , jesli dla Ciebie ten system sie sprawdza i nie masz problemów z przypomnieniem sobie "czy mam spakowaną szczoteczkę do zębów ? " ( bo oczywiscie jak jej zaczniesz szukać to nie możesz znalesc w pokoju :D ) , to Ciebie spisywanie nie dotyczy ^____^
Poza tym , zapewne mieszkasz blisko ( w Krakowie) .zawsze to łatwiej .
Przypomniało mi się co ja jescze wożę . kartonowa tuba z zamknieciem . Na plakaty :D


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Kuroneko Maja 30, 2009, 14:02:54
Śpiwór, żarcie, ciepłe ubranie, dokumenty wszelakie, pieniądze, duuuże reklamówki, zestaw do pucumyju i najważniejsze...KAWA! Natomiast jak mam być w helpie to: nóż, metr do mierzenia, nożyczki, czarna koszula (bo inna się nie będzie nadawać po helperowaniu do ubrania) jakieś wygodne buty (broń Boże sztywne buty na grubej podeszwie). Resztę zapewniał mi konwent.
A! O zgrozo zapomniałbym o najważniejszym! Papier toaletowy. Jak to jest że w kiblu go nigdy nie ma? ;)


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: FenixXx Maja 30, 2009, 17:57:38
Nie zapomnijcie tylko głowy przy takiej liście :)


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: doji_mozg Maja 31, 2009, 09:13:55
Jej, jak się coś zapomni to można iść do pierwszego lepszego marketu w okolicy i kupić (czy na konwent zabiera się coś bardzo cennego?), albo obyć się (w lecie jest ciepło, bez śpiwora jedną noc da się przeżyć). Ważne, aby mieć pieniądze i legitymację / dowód a poradzicie sobie.


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Koiori Czerwca 08, 2009, 20:44:28
Naprawdę nigdy nie wiadomo co się może zdarzyć. Planujecie nie spać, nie bierzecie śpiwora, a tu nagle się okazuje że jesteście chorzy i jedyne na co macie ochotę to położyć się. Mi się to zdarzyło^^, na szczęście miałam śpiwór^^.


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Kisara Czerwca 08, 2009, 23:50:27
Naprawdę nigdy nie wiadomo co się może zdarzyć. Planujecie nie spać, nie bierzecie śpiwora, a tu nagle się okazuje że jesteście chorzy i jedyne na co macie ochotę to położyć się. Mi się to zdarzyło^^, na szczęście miałam śpiwór^^.
Zdecydowanie racja. Chyba że ktoś bierze np. materac dmuchany na 4 osoby i wiadomo że jedno miejsce ma się zaklepane. Choćby nie planowało się spać, zawsze ma się miejsce gdzie można odpocząć (teraz mówię o śpiworze).


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: gloda Czerwca 09, 2009, 17:18:43
Na konwencie nie testowałem tego rozwiązania (NatCon to mój drugi kon ^_^ ), ale dobrym pomysłem jest ratowniczy koc termiczny. Około 5 zł w aptece a zajmuje bardzo mało miejsca - zmieści się nawet do kieszeni.
Konwenty są w budynkach a ja spałem pod takim kocem na dworze (bez namiotu xD ) w dodatku padało.
Mimo że był maj to nie zmarzłem :) 
koce termiczne + 20 m2 przezroczystej foli malarskiej = namiot i śpiwory dla 8 osób :)


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: itasH Czerwca 09, 2009, 17:23:00
5zł powiadasz, może i dobra inwestejszyn :D muszę się coś o tym dowiedzieć :D


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: gloda Czerwca 09, 2009, 18:03:35
Małe sprostowanie chyba kosztuje 6,50 zł ale na pewno nie powinno przekroczyć 10 zł.
Jak nie chcesz płacić to możesz wyjąć taki koc z apteczki samochodowej ( w niektórych jest), ale nie polecam tego robić chyba ze złożysz tak samo i schowasz po konwencie z powrotem. Nigdy nie wiadomo kiedy będzie potrzebny a w razie wypadku to jeden z podstawowych akcesoriów!


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: itasH Czerwca 09, 2009, 18:04:48
Nie no, to ile kosztuje to już nie gra takiej roli, niech kosztuje te 10zł. Nie trzeba przynajmniej spiwora kupowac ^^


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Iwa-chan Czerwca 09, 2009, 21:13:09
Zniszczy kupi drugi, przecież to nie problem xd Ale fakt, coś trzeba mieć.
Hm... bluzka z konwentu, coś z długim rękawem i jeansy, może tenisówki strój na cosplay. Jedzonko. Kosmetyki. Jakoś się wyrobimy... Do szkolnego plecaka chyba się zmieści... ^^"
A Jak słyszałam kase warto mieć podzieloną i pochowaną w trzech różnych miejscach, bo nigdy nic nie wiadomo xD


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: itasH Czerwca 09, 2009, 21:17:18
Fakt, ja na DOJI ostatnio musiałem dożebrać 1złotówkę do biletu do domu bo źle obliczyłem wydatki XDD


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Lilala Czerwca 09, 2009, 22:18:49
Tak się tylko zastanawiam: czy z tymi plecakami planujecie wędrować po konwencie, czy raczej zostawicie je w szatni (słyszałam, że coś takiego zostanie zorganizowane! :D), a może pozostawicie bagaże w sleeproomie z nadzieją, że nikt nie będzie ruszać? ;P A poprzez taki bagaż mam na myśli również śpiwór i materac - z takim czymś nie da się chodzić po konwencie non stop, raczej gdzieś trzeba zostawić xD


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Abarai Czerwca 09, 2009, 22:22:43
Materac/śpiwór/koc zostawiasz tam gdzie spisz . jak nie zostawisz , to sie nie zdziw , jak ktoś będzie spał na Twoim miejscu .
Bagaże z reguły sie zostawia przy materacu , lub np. przy ścianie sleepa . I ufa , ze nikt nie ukradnie ( a rzecvzy wartościowe sie nosi ze soba , lub oddaje do depozytu) .


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: itasH Czerwca 09, 2009, 22:27:23
Chociaż jak jest się w większej grupie to nie ma problemu bo zawsze ktoś w pobliżu ekwipunku się szwęda i zerknie na niego :) ja tam zawsze zostawiałem w mojej kanciapce do spania ^^


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Geradiel Czerwca 09, 2009, 22:37:33
mam nadzieję, że nie będzie jakiś problemów z kradzieżami... jeśli taka sytuacja zaistnieje to podejrzewam, że w przydatku złapania zostaną wyciągnięte wszelkie konsekwencje łącznie z zawiadomieniem odpowiednich służb 


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Kisara Czerwca 09, 2009, 22:50:15
Chociaż jak jest się w większej grupie to nie ma problemu bo zawsze ktoś w pobliżu ekwipunku się szwęda i zerknie na niego :) ja tam zawsze zostawiałem w mojej kanciapce do spania ^^
Pewnie że zerkną.
Ale dla bezpieczeństwa - komórka, portfel i aparat zawsze miejsce przy sobie. Jak wam ukradną czipsy czy zupkę chińską pół biedy.


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Marron-chan Czerwca 10, 2009, 23:29:43
Hmm... W sumie większość została już powiedziana... Ale! Jeszcze jedna (dosyć ważna) rzecz- dobrze wziąć klapki. Takie gumowe najlepiej, a bo pewnie będzie ochota wziąć prysznic, a wrócić z konwentu z grzybicą czy innym syfem na stopie to trochę... no, nie halo. Poza tym do łażenia jak będzie trochę mniejszy ruch (np w nocy czy wcześnie rano) bo w końcu lato. Kto by chciał popylać w np. glanach (ekstremalny przypadek xD) w lecie, przy, powiedzmy, 25 stopniach ciepła w cieniu? Potem wrażenia zapachowe z całą pewnością będą bezcenne, ale nie radzę xD I może się przydać jakiś odświeżacz do butów, o.
Na razie byłam na dwóch konwentach z nocowaniem, ale jeszcze ani razu nie wzięłam śpiworu (śpiwora? :P) xD Mi osobiście wystarczy kocyk i podusia.  Fakt, trochę zmarzłam w nocy, ale nie było to tak strasznie przeszkadzające. Karimatę miałam raz, ale tylko niepotrzebnie sie natachałam bo nie korzystałam. Przydaje się wziąć też zapasową poduchę, bo jak ktoś będzie inteligĘtny jak Adźa na Ecchiconie i się spakuje w torbę która nawet nie mieści A4 + siateczka z jedzeniem, to może się przydać.
Jak ma się długie włosy to dobrze wziąć gumkę tudzież inny 'spinacz' do włosów.
Przyda się też trochę sprzętu 'medycznego'- jakieś plasterki (dwa dni wcześniej obtarły kumpelę buty, plastry niezastąpione, a wdzięczność koleżanki prawie wieczna xD), może woda utleniona w żelu (a bo się ktoś wywali na betonie, albo co), i Panthenol (na oparzenia, bo może słonko za mocno przygrzeje, albo niedajboże wyleje się coś gorącego <odpukać>).
Przyda się książka/manga/gazetka do pociągu, albo jak będzie nudnawo (ale miejmy nadzieję że nie będzie :3)
Ode mnie to chyba tyle ^-^
EDIT: Ładowarkę do telefonu! Nigdy, absolutnie nigdy nie masz pewności że komórka ci się nie rozładuje. To bardzo sprytne stworzenia, które robią to w najmniej odpowiednich momentach. A potem latasz po całym konwencie 'Czy ktoś nie ma przypadkiem ładowarki do...?!' Przezorny zawsze ubezpieczony.
I najważniejsze (jak to u mnie w podstawówce podkreślali przy okazji każdej wycieczki czy zielonej szkoły xD): dobry humor :D


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: aika Czerwca 10, 2009, 23:35:26
Papcie są ważne, byłam na niewielu konwentach, ale mając na nóżkach kapcie czułam się o wiele lepiej, niż w glanach bądź w innym obuwiu. Polecam zabrać ;)


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Kuroneko Czerwca 10, 2009, 23:38:57
Jeśli każdy na konwencie będzie chodził w kapciach to będę całował każdego z osobna po stopach :) (czyli przedłużymy w tym celu konwent o dzień ;p)


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: aika Czerwca 10, 2009, 23:43:38
Czyli nie przedłużymy, bo nie spotkasz wiele takich osób! Zastanawiam się jednak dlaczego, przecież w kapciach wygodniej! ;p


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: komarEX Czerwca 11, 2009, 00:09:04
Chyba zapakuje do torby swoje japonki XD


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Natan Czerwca 11, 2009, 01:15:26
A ja chodzę na ogóle całe 3 dni w glanach i żyje :P


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Kisara Czerwca 11, 2009, 08:55:08
Chyba zapakuje do torby swoje japonki XD
Ja do japonek i sandałów muszę mieć anielską cierpliwość.
Na konwent czyli miejsce, w którym dużo się chodzi najlepsze wypróbowane już wielokrotnie addidasy.
Chociaż, jak ktoś się dobrze czuje w szpilkach, to oczywiście jego wybór (jej). ;)


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: FenixXx Czerwca 11, 2009, 11:55:02
No to jak szpilki to polecam do tego jakiś strój ciekawysz i należy uważać na schodach :P

Ale faktycznie adidasy najwygodniejsze albo coś w stylu "Gromów" zapobiegaja urazowi kostki :P


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: gloda Czerwca 11, 2009, 12:00:21
Zawsze można chodzić boso xD
A tak na poważnie to ja nie wiem jak w ogóle można chodzić w glanach...
Strasznie ciężkie buty a w lato gorąco jak nie wiem. Ja zawsze na pierwszym miejscu stawiam wygodę a nie wygląd :)
Lekkie skórzane buty to idealne rozwiązanie no i jeszcze super klimatyzowane sandałki xD ( bez skarpetek oczywiście :) )


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: FenixXx Czerwca 11, 2009, 13:28:46
golda zobaczył byś moje butki taktyczne :D prosto z magazynów sił specjalnych, są niezniszczalne, nie zamarzaja do -15 stopni, idealnie klimatyzowane, nigdy ci się noga nie spocie :D oba waża 0,5 kg :D a jak nadepniesz na gwoździa to się skrzywi... a noga po kopniaku... nu cóż ktoś ma pecha XD

Ale faktycznie sandałki dobre też są ale czasami podeptać palce ci mogą ;/


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Kuroneko Czerwca 11, 2009, 14:01:13
Co do chodzenia bez butów... Jakby wszyscy tak chodzili to jeszcze ok (pomijając mikroklimat). Kiedyś ktoś na Dojiconie chodził i stracił całego paznokcia u stopy bo spotkał się z glanem... Sandały więc też teoretycznie odradzam


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Iwa-chan Czerwca 11, 2009, 15:21:59
Szpilki też odradzam, czuć się w nich można się dobrze. Aczkolwiek przy śliskiej nawierzchni są bynajmniej... niebezpieczne a zwłaszcza na schodach ^^" Wiem to po Magnificon'ie xD


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: koji Czerwca 11, 2009, 15:37:14
Ja polecam lekkie i niedrogie trampki. Dobrze się w nich chodzi a do tego nie zajmują strasznie dużo miejsca w torbie. Sam osobiście będę pewnie w halówkach bądź też w adidasach, ale to jeszcze nic pewnego.


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Kisara Czerwca 11, 2009, 15:48:08
Moi drodzy, chodzi o to, że macie wybrać buty w których dacie radę chodzić dużo i w których wam się noga nie męczy i nie poci. Osoby biorące udział w cosplay'u pewnie będą miały na zmianę buty, ale innym proponuje zainwestować w obuwie. Lepiej ubrać znoszone trampki niż błyszczące szpileczki po których noga wam padnie.


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: lili Czerwca 11, 2009, 16:34:35
Ale do przebrania takowe szpileczki będą mi potrezbne... a po kilku godzinach i tak będę na boso zasuwala.... no chyba, że wezme te sandalki na szpilce...?


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Lilala Czerwca 11, 2009, 18:31:28
Cytuj
Karimatę miałam raz, ale tylko niepotrzebnie sie natachałam bo nie korzystałam.

Tak się zastanawiam, bo czytałam trochę ten poradnik survivalowy xD Na czym w takim razie warto spać? Bo nie chce mi się targać materaca, skoro uda mi się przespać na czymś innym ;P Nie musi być miękko, ważne, żeby zimno od podłogi nie było... tak więc na czym zazwyczaj śpicie? ;>


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: lili Czerwca 11, 2009, 18:38:37
Nie biorę już ze sobą karimaty tylko sam śpiwór... przynajmniej w moim przypadku tak jest... ewentualnie karimata+koc do przykrycia...


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: FenixXx Czerwca 11, 2009, 18:41:22
Nom też zauważyłem że wiekszość młodych uroczych dam lubi po konwentach boso zasówać.

@Lilala
Proponuję ci karimatke izolowana od spodu (taka srebran folia) i albo śpiworek turystyczny lub tanio kupic folię hypotermiczną o powieszchni kołderki a przypominającej wielkością 2 paczki chusteczek :D i na 100% nie zmarzniesz a wygoda jest i ciepłota :D

A jak nie to zapraszam do mnie ^^ no ale tak na serio to mogę komuś wypożyczyć bo mam sprzętu troche jako że zajmowałem się instruktażem survivalowym :D


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Abarai Czerwca 11, 2009, 18:47:00
Srebrna karimatka jest super . Mozna ją złozyć do małej paczuszki .
Jesli ktos ma gruby dobry spiwór , może nie brać karimaty . Ale jak ma zwykły tani śpiwór , to trzeba wziać karimatę . Spanie na betonie mści się potem nie tylko zapaleniem pęcherza albo przeziebieniem >_<


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Iwa-chan Czerwca 11, 2009, 18:54:45
Karimaty i śpiwory dla tych co chcą się przespać. W tym roku mam większy hard core niż w tamtym, 3 noc na której napewno nie zmruże oka. 1. Sylwester, 2. Ferie zimowe... ^^" Ale fakt po ciężkiej podruży ciężko nie kimnąć chwilki.


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Kisara Czerwca 11, 2009, 19:24:19
Ja osobiście raz miałam karimatę i nie byłam zadowolona. Zdecydowanie lepszy jest śpiwór i zwinięta kurtka albo żakiet pod głowę.


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Lilala Czerwca 11, 2009, 21:41:25
Mnie po prostu martwi fakt, że sam śpiwór nie będzie wystarczał i karimatę będzie trzeba jednak ze sobą targać :P Ale ten koc termiczny wydaje się być na prawdę świetną rzeczą i być może będzie można nim zastąpić karimatę ^^


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: FenixXx Czerwca 11, 2009, 21:53:46
@Lilala
Niestety nie da rady bo to tak jak spanie na betonie, tyle że nie jest zimno, minimum miękkości się przydaje :D

No ale fakt taki że ja spać nie mam zamiaru :D ale wezmę jak coś awaryjnie jakieś środki na przespanie i komuś się może przydadzą :D

Bardziej mnie zastanawia co z Lożą bo tam się za niedługo znajdzie więcej osób niż na dole.... tak to chyba na razie wygląda...


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: gloda Czerwca 11, 2009, 22:00:34
Jeśli się nie mylę to w loży jest tylko 50 miejsc i organizatorzy prawdopodobnie uwzględnili to w formularzu jakieś ograniczenie wejściówek do loży xD


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: koji Czerwca 11, 2009, 22:01:25
Jak jesteś zmarzluch to może Ci być zimno w samym śpiworze choć to będzie lato więc nie powinno... jednak jak zabierzesz ze sobą koc i karimatę to też może Ci byś trochę zimno. Zależy jak się w ciągu dnia czujesz. Mi osobiście sam śpiwór starcza.


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Marron-chan Czerwca 12, 2009, 16:39:12
@koji: lato w sumie niedużo ma z tym wspólnego, ja na Doji w zeszłym roku zmarzłam >.<
Chyba faktycznie z tym kocem termicznym to dobry pomysł jest, sam pled z ikei (xD) faktycznie średnio starcza, szczególnie że teraz to dla mnie trochę za krótki jest xP


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: aika Czerwca 12, 2009, 20:23:23
To racja jest, czy zima czy lato, ja zawsze marznę na konwentach w nocy. Więc dobrze jest mieć ze sobą jakąś ciepłą bluzę (no, ale to wiadomo chyba! ;p), bo niektórzy nie sypiają na konwentach, a ciężko się w śpiworze przemieszczać! :D
A dla tych co sypiają koniecznie coś do przykrycia ;p


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: gloda Czerwca 12, 2009, 20:52:12
Doszedłem do wniosku że wzięcie śpiwora to nie taki zły pomysł :)
Najlepszy byłby taki 2-osobowy xD Gdyby jakaś piękna konwentowiczka zmarzła to można podzielić się ciepłym miejscem xD A i nowe znajomości można poznać :)


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Abarai Czerwca 12, 2009, 21:32:28
Gloda , te nowe spiwory mozna przeciez spinac razem! Wprawdzie troche niewygodnie jak ma sie spiwór -mumie , ale da sie :)


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: May Czerwca 12, 2009, 21:51:06
Polecam śpiwory. Dlaczego? Będzie przykład z życia: w czasie ostatniego Doji padał deszcz i było dość chłodno - a ja, mądry inaczej człowiek, założyłam szorty, mimo że byłam lekko przeziębiona. Później trochę postałam w przeciągu, posiedziałam na zimnym w nocy mainie (wtedy najbardziej żałowałam, że nie zabrałam śpiwora - nie chciało mi się dźwigać ze sobą, a przydałby się, choćby do przykrycia), a rano straciłam głos ._. Osoby, co ze mną przebywały wiedzą, że miałam problemy z mówieniem i wyglądałam ogólnie jak trup - no i konwent skończył się dla mnie ok. 8:30 rano w niedzielę ;] Tak, wiem, to ogólnie była moja wina, że nie uważałam, ale wierzcie mi - śpiwór mógłby chociaż trochę uratować sytuację. Jeden bagaż więcej nikomu nie zaszkodzi, a może naprawdę pomóc...
A, no i polecam poza środkami przeciwbólowymi zabrać coś na gardło - wiem po sobie, że nigdy nie wiadomo, co się może stać. A chyba nie chcecie chrypieć przez pół konwentu, prawda?


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: doji_mozg Czerwca 13, 2009, 12:07:57
Stanowczo trzeba wziąć coś na gardło. Często na konwentach żałuję, że nie wziąłem nic na gardło... ale i tak zapominam o tym, żeby wziąć na kolejny ^^'.


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: FenixXx Czerwca 13, 2009, 12:12:02
Muszę się zgodzić i czasami warto też zabrać jakiegoś Gipexa bo nawet spędzając dużo czasu w sali komputerowej potrafiłem stracić głos.
Plastry na odciski też się przydają :D


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Keiy Czerwca 13, 2009, 12:49:22
To ostatnio taka tradycja - z konu wracam chora. Koniecznie trzeba zabrać coś na gardło. Poza tym należy dobrze się opatulić idąc spać. Jeszcze dobrze jest sprawdzić czy nie za dużo okien jest pootwieranych - przeciąg jest zabójczy. :P - tylko to trudne do wykonania, ludzie i tak otworzą... ^^'''


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Japguy Czerwca 13, 2009, 13:10:47
Panie powinny sprawdzić jacy ludzie dookoła, bo Panowie to już dawno otoczenie oblookali xD
Ci drudzy zapewne okna otworzą żeby Panie chciały się przytulić xD
A tak serio to ja zawsze biorę jeszcze coś na ból głowy i jakiegoś RedBull'a.(jak popijesz tabletkę RedBullem to jeszcze lepiej działa:P )


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: komarEX Czerwca 13, 2009, 13:32:51
A tak serio to ja zawsze biorę jeszcze coś na ból głowy i jakiegoś RedBull'a.(jak popijesz tabletkę RedBullem to jeszcze lepiej działa:P )
Samo picie Red Bulla jest nie zdrowe, a co dopiero popijanie nim tabletek ><


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Kisara Czerwca 13, 2009, 13:51:43
A tak serio to ja zawsze biorę jeszcze coś na ból głowy i jakiegoś RedBull'a.(jak popijesz tabletkę RedBullem to jeszcze lepiej działa:P )
Samo picie Red Bulla jest nie zdrowe, a co dopiero popijanie nim tabletek ><
Ja po sobie wiem, że Redbull, Tiger i inne tego typu drinki dają kopa chwilowego. Już wolę zjeść całą tabliczkę czekolady.
Co do popijania nimi tabletkami to kiedyś bardzo tego pożałowałam. Wypiłam dużego Redbulla i popiłam nim dwa Nurofeny Forte. Skutki były takie, że miałam okropny ból w klatce piersiowej i strasznie źle się czułam.
Niby proste, że się nie powinno tak robić, ale człowiek się uczy na swoich błędach.


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Death Czerwca 13, 2009, 13:53:42
Jakby ktoś nie wziął czegoś na ból głowy (tudzież inny) czy na gardło to służę swoją "apteczką" :)... zawsze noszę na wszelki przypadek i już nieraz okazało się to zbawienne ^_^...


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Japguy Czerwca 13, 2009, 14:00:56
@Kisara
Ja wole więcej czekolady nie jeść^^'
A co do popijania tabletek RedBull'em to oczywiście nie polecam jak się chce jeszcze później konwentować, współczuje przykrego przeżycia:/

@komarEX
Fakt że niezdrowe, ale mimo wszystko czasami to pomaga, a na mnie i tak wszystko na zasadzie Placebo działa więc jakoś zawsze mnie z 1.5 h przynajmniej trzyma.

Dobra koniec roboty trzeba iść do domu xD


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Sagara Czerwca 13, 2009, 14:03:05
Ja choćbym chciał to czekolady dużo nie zjem bo mnie zemdli, a energetyki się przydają, puszka Burna zwykle ratuje moją koncentrację


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Kisara Czerwca 13, 2009, 14:06:16
@Kisara
Ja wole więcej czekolady nie jeść^^'
A co do popijania tabletek RedBull'em to oczywiście nie polecam jak się chce jeszcze później konwentować, współczuje przykrego przeżycia:/
Wiesz, jeśli chodzi ci o dietę lub te sprawy to rozumiem. Jednak ja po sobie wiem, że gdy człowiek cały dzień goni i musi coś robić i nie ma czasu przysłowiowo usiąść na tyłku tabliczka czekolady w biegu ratuje tyłek. Przynajmniej zapewnia więcej wartości odżywczych od takiego energy drinka.
Jednak ja jeśli mam już pochłonąć całą to wolę gorzką, bo całej mlecznej bym nie dała rady. Rzeczywiście by mnie zemdliło.
No, ale jak to mówią, każdy wie co mu pomaga ;)


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: FenixXx Czerwca 13, 2009, 14:11:54
Oj tak gorzka czekolada to jest to :D i popijać czasami jakiegoś powerade, bo red bull działą tak że ma się pare godzin kopa a potem całkowity spadek formy chyba że się kolejnego wypije, a powerade działa troszkę inaczej.
Dla tych co lubią polecam chałwe.. osobiście nie lubię bo smakuje jak piasek :P
Nie polecam brać dżemów :D lub miodu nie raz widziałem jak się potem to kończy :P
Polecam bitą śmietanę :D kupa zabawy zawsze jest :P zwłaszcza przy graniu w butelkę :P


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Abarai Czerwca 13, 2009, 17:09:31
Powerade wyrównuje poziom minerałów i soli . Nie daje kopa , ale jest zdrowszy i rozjasnia umysł :) Zamiast czekolady można wciągnąc batonik z rodzynkami , są bardzo energetyczne :) Knoppersy też .


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: gloda Czerwca 13, 2009, 17:31:35
Gorzka czekolada... Zdrowa i ohydna ^_^
Mleczna akceptuje innej nie, a 2 tabliczki na raz to żaden kłopot.
Energo shit jest nie zdrowy szczególnie gdy ktoś pije a potem sie nie rusza... Przed jakimś sportem jeszcze można ale żeby nie spać to chyba lepiej wypić kawę xD
Redbulle itp oprócz pobudzającej kofeiny maja tylko trującą chemię a kawa ma stosunkowo więcej kofeiny ( chyba xD )  i mniej chemii...


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Sagara Czerwca 13, 2009, 17:41:30
Ile ludzi tyle opinii. Główna różnica między Powerade'em a Red Bullem jest taka, że pierwszy to izotonik mający głównie  regenerować siłę fizyczną, a drugi to energetyk pobudzający umysł. Ich wspólna cecha to zawartość kofeiny i tauryny (wątek chemii i jej wpływu na zdrowie to już sprawa dyskusyjna - nie będę jej poruszał). Jak powiedziała Kisara "każdy wie co mu pomaga"


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Japguy Czerwca 13, 2009, 20:29:27
Cóż...gorzkiej chyba bym nie odmówił jednak^^'
A co do energy drinków to po tylu opiniach chyba sam nigdy więcej tego do ust nie wezmę:P
Tak czy inaczej ustaliliśmy że śpiwór, tabletki na gardło, tabletki przeciwbólowe(opcjonalnie) i czekolada :P
Niezbędnik konwentowicza, i co jeszcze wziąć? :]


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: yavie Czerwca 13, 2009, 21:09:09
Przede wszystkim dobre towarzystwo, ale to można załatwić już na miejscu ;D


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: aika Czerwca 13, 2009, 21:11:34
Nawet gdyby ktoś zapomniał tabletek, z tego co się orientuje na przeciwko szkoły jest apteka, można kupić w razie potrzeby ;)


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Kisara Czerwca 13, 2009, 21:46:50
Nawet gdyby ktoś zapomniał tabletek, z tego co się orientuje na przeciwko szkoły jest apteka, można kupić w razie potrzeby ;)
Tabletki ważna rzecz, zwłaszcza te od bólu głowy.
Zabrzmi okrutnie, ale przeciwbólowe brane na pusty żołądek działają dużo szybciej, ale potem lepiej i tak coś zjeść.


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: FenixXx Czerwca 14, 2009, 11:47:57
No i jaka szybkość jest wówczas do WC... ech te kolejki :P Tabletek nigdy na pusty mimo że szybciej działaja, wpierw coś zjeśc nawet z 1 kromke czy coś.


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Lilala Czerwca 14, 2009, 15:05:51
nie wiem gdzie zadać to pytanie, bo w sumie jest tyyyyle tematów o konwetach i tym jedynym ;P

No więc mówicie, że są kolejki do łazienki ;P Czy szkoła będzie oferowała też prysznice? Powinny jakieś być przy sali gimnastycznej ;P A jeśli ich nie ma, to raczej nie dziwota, że kolejka do kibla będzie ^^


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Japguy Czerwca 14, 2009, 15:12:21
Fakt, jak miała być konwencja night life, ktoś gdzieś powiedział coś o love hotelach, to prysznice chyba też...najlepiej niech się wypowie ktoś kto chodził tam do szkoły :]


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Kuroneko Czerwca 14, 2009, 17:06:16
Prysznice będą.


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: aika Czerwca 14, 2009, 17:47:46
najlepiej niech się wypowie ktoś kto chodził tam do szkoły :]
O, to ja! :D Prysznice są, a oprócz tego jest duuuużo łazienek i szatni ;p Nawet bieżnia jest (nie wiem co to ma do pryszniców, no ale jest)! ;p


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Hotaru Czerwca 24, 2009, 22:06:10
A jeśli chodzi jeszcze o to co zabrać, to polecam (głównie konwentowiczkom, które przez 48 h chodzą na obcasach) dmuchany mały basenik, którego używa się normalnie do robienia pedicure'u.  Można go nadmuchać i postawić nawet na korytarzu i dać odpocząć zbolałym stópkom 8) A przydaje się też do innych celów, np. ostatnio sprawdzałam dzięki basenikowi jak cudownie wyglądają "kropelki rosy/potu" na konwentowych bishach:P


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Abarai Czerwca 24, 2009, 22:41:20
Jeśli chodzi o zbolałe stópki to dobrze sie sprawdzają kremy do stópek . Tylko trzeba znaleśc delikawenta do wymasowania :D


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Beee Lipca 23, 2009, 22:23:12
Okej, czyli będę przygotowana :D


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: May Lipca 24, 2009, 15:31:09
wielkie "dzięki" za ten cały spam;]

>wyczyszczony<


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Drakar Lipca 25, 2009, 15:48:30
Prysznice będą.

A taki luksus jak zasłonki xd?


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: FenixXx Lipca 25, 2009, 19:51:36
May a widzisz po co kasowałaś jak będzie sala przeznaczona do tego celu więc wszytko to było na temat !!

A widzisz nazwę tematu? Wiesz, że to temat ogólny, nie konkretnie natconowy? No właśnie;] I bez dyskusji, o. ---- dop. May


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Abarai Sierpnia 03, 2009, 16:47:17
Konwent za kilka dni , to ja może dorzucę kilka rzeczy , które mi wpadły do głowy :

- obojetne jak długą macie podróz -wezcie coś do picia . jest gorąco , a nawet jak nie jest , to organizm sie odwadnia . Na kanapki najlepiej nie brac nic co sie może zepsuć , albo potencjalnie nam zaszkodzić (nic gorszego niz rewelacje zoładkowe w pociagu i konwencie )
- dokumenty , legitymacja z pieczątką szkoły , ksiązeczka RUM (jesli ktoś uzywa tego cuda)
- lekarstwa , które bierzecie na codzien ( krople do oczu , alergiczne , pigułki)
- dla alergików i astmatyków warto wziąć nawilzacz do gardła w spraju ( ok 20 zł , nie wszystkie apteki mają , a bardzo pomaga )
- bilety na bus kupcie od razu w obie strony ( i powrotny pociag/pks tez ) , bo potem w busie moze zabraknąć biletów
- pieniądze . Podzielcie sobie na 3 częsci i dobrze schowajcie :
    1. kasa do zmarnowania na konwencie ( bilety , jedzenie , plakaty, mangi itd itd )
    2. dodatkowe ( na wypadek gdy nasza manga kosztuje 3 zł wiecej , a jest niedpostepna gdzie indziej )
    3. "na czarną godzine " - tej kasy nie ruszamy az do powrotu do domu , chyba , ze : potrzebujemy pieniedzy na taxi , ukradziono nam porftel czy telefon , i inne takie .

Chciałbym również uczulić wszystkich , którym do głowy wpadnie przywiezienie szczurka na konwent. Jestem kategorycznie przeciw przywozeniu jakichkolwiek zwierząt na konwent , w szczególności gryzoni - bez transporterków .
Szczurek moze spokojnie zostac 2 dni w domu , jesli ma co jesc i co pić i dobrze zamkniętą klatkę ( żeby nie było , mam szczurki w domku ) .
Jezeli już naprawdę nie mozna go zostawic  , bierzemy transporter z doczepionym (koniecznie !) poidełkiem kulkowym  , zapas ligniny (lub podkładów-pieluch  dla niemowląt ) i zapas jedzonka .

Nie znajduję wytłumaczenia dla noszenia ze sobą szczurka cały dzień na ramieniu , czy w kieszeni i pozwalania mu tam spać . Nawet najbardziej oswojony i lubiący kieszenie szczurek powinien spać w transporterze . Tam jest bezpiecznie , tam jest jego domek , mozna sie tam schować , jest cicho i nikt nie przeszkadza .
(koniec zrzędu)

I nie zapomnijcie o dobrym humorze !


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: FenixXx Sierpnia 04, 2009, 00:31:34
I jak mieliście kiedyś ataki padaczki lub epilepsji proponował bym to zgłosić by nie było jak na Animatsuri...

tak z czystej ciekawości... czy przypadkiem padaczka i epilepsja to nie to samo? --M.


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: komarEX Sierpnia 04, 2009, 01:28:19
@May: tak, to to samo


czyli z moją pamięcią jeszcze wszystko w porządku, dzięki;D chciałam się po prostu przyczepić, no;p --M.


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: FenixXx Sierpnia 04, 2009, 11:42:34
Ok to faktycznie z cukrzyca mi sie pomyliło :D


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: kozak127 Sierpnia 04, 2009, 12:37:45
Jak już mowa o specyficznych chorobach, to nie róbcie ustawki na każdego, kto ma igłę w ręku -> może się okazać że ma cukrzycę i bierze leki (insulinę). Najlepiej (po cichu!!) zapytać co robi, zamiast robić raban na pół szkoły  :-\ (Zazwyczaj osoby z cukrzycą nie celują w żyły).


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Kuroneko Sierpnia 05, 2009, 00:40:01
Wydawało mi się że insulinę dozuje się za pomocą jakiegoś aparatu do palca. Ale słuszna uwaga, powiem helperom by tak się zachowali.


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Abarai Sierpnia 05, 2009, 07:39:05
Insulinę sie z reguły podaje w takich specjanych strzykawkach -pen'ach . Wyglądają jak długopis (ang. pen ) . Ale być moze np. kogoś nie stać ( bo to pewnie drogie ) , czy coś i ma strzykawkę .


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: FenixXx Sierpnia 05, 2009, 09:34:17
Wygladało by to niezbyt ciekawie gdyby komus zabrali jego dawkę... i jeszcze o branie narkotyków podejrzewali...


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Pieras Sierpnia 05, 2009, 09:59:17
Postanowiłem się dokształcić na temat cukrzycy/insuliny/urządzeniach wstrzykujących i czego sie dowiedziałem. Do wstrzykiwania używa się pomp insulinowych i w/w penów. Te pierwsze są strasznie drogie(nie wiem czy NFZ cos dopłaca) 5000zł za taki w miare porządny model, te drugie natomiast są po częsci refundowane przez NFZ i używane przez wielu cukrzyków, peny polskiej firmy można kupić w 100% na kase, więc nie powinno być osób zmuszonych do używania strzykawek, jednak owszem są takie sytuacje kiedy do tego dochodzi, robi to jednak lekarz i są to wyjątkowe sytuacje.


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: komarEX Sierpnia 05, 2009, 10:46:59
Jak dochodzi do używania strzykawki, to są to przeważnie momenty, kiedy cukrzyk już leży na ziemi (mdleje). Wtedy nie czeka się na przyjazd lekarza tylko szuka się przy nim strzykawki i się go ratuje. Jak znajdzie się strzykawkę to razem z nią będzie insulina i obrazkowa instrukcja co i jak.


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: kozak127 Sierpnia 05, 2009, 11:18:38
Więc tak. Jestem chory na cukrzycę typu I, i trochę znam się na rzeczy :P
To co piszą Pieras i komarEX jest prawdą. Strzykawek używa się w momentach awaryjnych (pen się rozwali, wycisnąć resztę ampułki z insuliną itp.). Normalnie używa się penów (1cm igła) lub pompy (strasznie drogie). Z kolei nakłuwanie się w palec służy do mierzenia stężenia glukozy we krwi za pomocą glukometru (coś w kształcie komórki). Cukrzyk musi bawić się swoimi "zabawkami" co posiłek.
A teraz najważniejsze:
KIEDY CUKRZYK ZEMDLEJE NIE PODAJEMY MU INSULINY -> TO GO ZABIJE
Używamy glukagonu -> czerwone pudełko, wewnątrz jest instrukcja obrazkowa.
Cukrzyk mdleje z powodu zbyt niskiego stężenia glukozy we krwi, a insulina jeszcze je obniża... Mam nadzieję że pomogłem ;D


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: komarEX Sierpnia 05, 2009, 13:12:25
KIEDY CUKRZYK ZEMDLEJE NIE PODAJEMY MU INSULINY -> TO GO ZABIJE
Używamy glukagonu -> czerwone pudełko, wewnątrz jest instrukcja obrazkowa.
Sorry, myślałem, że to jest insulina :P


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: FenixXx Sierpnia 05, 2009, 13:16:24
Taaa i byłby pierwszy trup konwentowy. Dlatego tez mówiłem że powinno się cos takiego zgłosić, na zagranicznych konwentach każdy musiał taka mała ankiete uzupełnić o dolegliwosciach i co wówczas robic.


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Pieras Sierpnia 05, 2009, 13:38:51
A własnie będzie coś takiego jak na balconie tj. ekipa medyczna :)?


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: kozak127 Sierpnia 05, 2009, 14:49:11
Hmm, powinno się założyć oddzielny temat, w którym każdy kto ma jakąś chorobę wypowie się co z nim (i innymi osobami z podobną chorobą) robić w sytuacjach krytycznych - nie każdemu chce się czytać "podręcznik hipochondryka" :P, a czasem na ekipę medyczną może być za późno...

Taaa i byłby pierwszy trup konwentowy.
Przynajmniej poległbym na polu chwały  :P


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: komarEX Sierpnia 05, 2009, 15:08:19
Taaa i byłby pierwszy trup konwentowy.
Spoko Kozak to mój kolega irl. Pokazywał mi kiedyś co i jak, tylko myślałem, że w tej ampułce jest insulina. Co by w niej nie było to i tak podałbym dobrą. Nie sposób się pomylić, wystarczy wiedzieć, że wygląda to tak:
(http://www.ziola.pl/cukrzyca/graph/12.jpg)


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: FenixXx Sierpnia 05, 2009, 20:19:49
Hehe no a ja wiem jak się tym posłużyc :D kurs miedzynarodowego czerwonego krzyża i przebywanie w odziałach medycznych dało swoje, ale May tu za chwile wpadnie i zmasakruje temat...


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Pieras Sierpnia 05, 2009, 20:54:37
Hmph ! "Konwent - co? jak?"! Wszystko na temat, no od biedy można by to przenieść to niedano powstałego tematu o chorobie ale... :) (teraz to dopiero zaspamowałem ale żeby nie bylo dla tych którzy planują aktywne życie nocą zabierzcie instant kawki bo bufet pewno bedzie zamknięty)


Tytu: Odp: Konwent - co? jak?
Wiadomo wysana przez: Micatee Sierpnia 06, 2009, 01:31:18
brr ja mdleję na sam widok strzykawek x[ ...

heheh co do tematu, nie wiem czy ktoś już pisał, ale radzę wziąść łyżkę/widelec żeby nie było jak na magni, 1 łyżeczka do wymieszania zupki na 5 osób XD


Tytu: Konwent co jak
Wiadomo wysana przez: oxikinejito Listopada 09, 2009, 04:21:19
A tak ten diabełek pewnie wszystkich wprowadza w błąd ale to taki mĂłj znak rozpoznawczy. 
Z wykształcenia jestem kosmetologiem i na forum dla kosmetyczek tez wstawiam diabełka. 
Nic Basiu nie szkodzi,zdarza się.Tak samo jak Ty bym to odebrała.