A mi sie przypomniało , jak kiedyś w "Misiu" (taka gazetka dla przedszkolaków) było napisane , ze Japończycy jedzą ryż "po ziarenku" . I długo nie mogłem się nadziwić , bo przecież dużo łatwiej nabierac ryż "kulką" a nie ziarenkami
Myślałem , ze popełniam może jakąś profanację , bo nie umiem tak jak w Japonii
Phoenix , możesz ugotować zwykły "polski" ryż (ten najtańszy) . Dasz mało wody, pogotujesz kilka minut, a potem przykryj i zdejmij z ognia . Wtedy ryż wsiąknie wodę i będzie sie kleił